Wrzuć na luz

Emocje to nie ogórki – nie należy ich kisić

Trudne emocje


Na ostatnich moich warsztatach w bibliotece w Plewiskach rozmawialiśmy o emocjach i o ich ważnej roli w życiu każdego z nas.

Emocje to nasz pierwszy język, którym porozumiewamy się z otoczeniem. 

I jedyny, który jest rozumiany przez innych niezależnie od ich pochodzenia, miejsca zamieszkania, wieku, płci czy kultury.

Dzięki znajomości swoich emocji jesteśmy empatyczni i potrafimy odczytać je także u osób nas otaczających. 

Nie da się ukryć, że emocje to PRZYPRAWY ŻYCIA, dzięki którym:

😁 wiemy co lubimy, jesteśmy kreatywni i zarażamy energią innych (RADOŚĆ)

😢zatrzymujemy się i uwalniamy cierpienie (SMUTEK)

😠 mobilizujemy się do działania i bronimy swoich granic (GNIEW)

😨rozważamy wszystkie okoliczności przed decyzją i wiemy co bezpieczne,a co nie (LĘK)

🤢chronimy zdrowie i życie i wyznaczamy bezpieczne granice (ODRAZA)

😮przełamujemy wewnętrzne bariery, wychodzimy ze strefy komfortu i uczymy się zaufania do świata (ZASKOCZENIE).

Emocje angażują ciało, dzięki czemu możemy nauczyć się wychwytywać ich pierwsze sygnały i ŚWIADOMIE podjąć decyzję, którą strategię ich uwolnienia wybierzemy (by było bezpiecznie dla nas samych i innych). 

🥒🥒🥒Emocji nie warto kisić – tak czy inaczej znajdą ujście. 

👍A lepiej mieć nad nimi kontrolę i wybrać drogę ich ujścia: przez spontaniczną ekspresję, oddech, akceptujące przeżycie ich, ruch i aktywność artystyczną, rozmowę z drugą osobą, poczucie humoru czy wdzięczność. 

💥Zaniedbane i pozostawione sobie emocję lubią się kumulować i w najmniej oczekiwanym momencie wybuchnąć lub zalać nas swoją intensywnością, zmienić się w chroniczne bóle głowy i ciała, choroby, obniżyć nastrój  lub doprowadzić do depresji.

Aby stworzyć swoje spełnione, pełne życie nie można odciąć się od emocji, nie da się ich zlekceważyć. 

Pomagają nam w życiu codziennym, dzięki nim lepiej rozumiemy co się dzieje z nami i z innymi.