A może zdarza Ci się czasami grać w grę „Czysty Dom”, gdzie przez kilka godzin nieprzerwanie szorujesz, pucujesz i odgracasz łazienkę, sypialnię i składzik pod schodami, by Twoje mieszkanie błyszczało?
Albo podczas zmywania piętrzących się naczyń porzucasz zajęcie na rzecz mniej nudnych, a bardziej rozrywkowych aktywności?
Może też unikniesz zapraszania znajomych do siebie, ponieważ czujesz wstyd za wygląd swojego mieszkania (czytaj: nie jest IDEALNIE posprzątane)?
Są też dni, kiedy przytłaczający bałagan zniechęca Cię do jakiejkolwiek aktywności i wywołuje negatywne myśli o sobie?
Jeśli tak czujesz, to czas na zmianę podejścia. Masz ADHD, co oznacza, że zmagasz się z pewnymi wyzwaniami w życiu, które trzeba zaakceptować. Sprzątanie jest jednym z nich. Wymaga od nas emocjonalnego i logicznego przygotowania, by zacząć działać, a potem kontynuować i zakończyć pracę – mimo znużenia, braku sił i woli, czy niepokoju. To zupełnie sprzeczne z działaniem mózgu ADHD.
Jednak to nie oznacza, że musisz żyć w miejscu pełnym bałaganu. Może nie jesteś mistrzem sprzątania / utrzymania porządku, ale jestem przekonana, że możesz mieszkać w funkcjonalnym domu.
Zacznij od trzech kroków, które pomogą zmienić podejście do sprzątania:
Czyste kubki w szafce, brudne kubki w sypialni,
lśniące lub zakurzone kafelki w łazience,
wyprasowane ubrania w garderobie lub pomięte ubrania na krześle.
To wszystko nie ma nic wspólnego z tym, czy jesteś dobrym człowiekiem, wywiązującym się z obowiązków pracownikiem czy odpowiedzialnym rodzicem. Uporządkowany dom nie dodaje Ci też punktów miłości od bliskich.
Sprzątanie jest moralnie neutralne. Wspiera nasze codzienne funkcjonowanie i jest aktem troski o siebie.
Przeanalizuj wszystkie przekonania, stereotypy i zasady, które wpojono Ci wcześniej.
Sprawdź, na ile są one dla Ciebie potrzebne, użyteczne i wspierające codzienne funkcjonowanie.
Czy wszystkie ubrania muszą być wyprasowane (włącznie z majtkami)?
Czy podłoga musi być codziennie zamieciona?
Czy tylko gruntowne sprzątanie całego domu w sobotę można uznać za prawdziwe sprzątanie?
Czy tylko samodzielnie wykonane zadania są zgodne z Twoimi standardami czystości?
Przeanalizuj „swoje” zasady dotyczące czystości i podejmij racjonalne decyzje, uwzględniając Twój obecny styl życia i potrzeby.
Zastanów się, co warto zachować, co usunąć, co zmienić lub uelastycznić, aby Twój dom spełniał swoje funkcje: chronił Cię i dawał poczucie bezpieczeństwa i komfortu.
Wymyśl, opracuj, testuj i zorganizuj strategie upraszczające wykonywanie codziennych czynności.
Nowe gadżety sprzątające?
Kosze w każdym pomieszczeniu?
Pomoc z zewnątrz?
Zmiana częstotliwości lub pory dnia na sprzątanie?
Usunięcie nadmiaru?
Wykorzystanie planerów, list, ale i zasobów mentalnych, fizycznych?
Testuj, sprawdzaj, zmieniaj, dostosowuj. I przede wszystkim, wrzuć na luz 🙂
Odwlekanie to wyzwanie nr 1?
Świeżo po diagnozie ADHD?
Potrzebny Ci partner produktywności?
szukasz wsparcia w grupie?
Chcesz wiedzę przekuć w czyn?