Czy tylko ja mam wrażenie, że dbanie o zdrowie psychiczne to taka codzienna przygoda? Raz idzie gładko, jak jazda na rowerze z wiatrem we włosach, a innym razem… cóż, walczymy o równowagę na wyboistej ścieżce.
Ale wiecie co? To jest ok! Czasem małe kroki, jak wyjście na spacer, odpuszczenie sobie perfekcji albo spokojna chwila z kawą, wystarczą, by zadbać o głowę. Nie zawsze trzeba mieć wielki plan – wystarczy się zatrzymać i zapytać: „Co mi dziś sprawi przyjemność?”
Myślę, że robienie rzeczy na luzie to też forma troski o siebie.Czasem można sobie powiedzieć: „Dziś robię tyle, ile mogę. I to wystarczy.”
Jak Ty dziś zadbasz o swoją głowę? Małe, codzienne przyjemności, czy coś bardziej szalonego?
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaNie wyrażam zgodyPolityka prywatności